Forum Forum MŁOdych KAbaretów Strona Główna

Forum MŁOdych KAbaretów
www.mloka.fora.pl
 

powstrzymać uśmiech.

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum MŁOdych KAbaretów Strona Główna -> Porady
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mobika
Wkracza na scenę...



Dołączył: 10 Cze 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 23:39, 25 Cze 2008    Temat postu: powstrzymać uśmiech.

Wiadomo, to co przedstawiamy jest śmieszne. z powstrzymaniem śmiechu nie mam najmniejszego problemu. a co z uśmiechem? gdy kąciki ust same idą do góry?
macie może jakieś sprawdzone rady, ćwiczenia jak się pozbyć "banana"?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
chalva
Wkroczył/ła na scenę



Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Strata Czasu

PostWysłany: Czw 13:08, 26 Cze 2008    Temat postu:

Pomyśleć przez chwile o czyms innym, bądź o dalszej części skeczu. Albo cos zaimprowizować. Można tez sie lekko ugryźc w język. Na szczęście mi sie nigdy (chyba) jeszcze nie zdarzylo bym sie śmial podczas skeczu (nie licząc sytuacji kiedy ludzie nie widzieli mojej twarzy Smile Można tez jeszcze sie pożądnie wyśmiać i miec spokój lub wpleść to w skecz Smile

PS
Ostatnio pamiętam jak kabaret Widelec (ten co PAKA wygrał w tym roku) podczas ligi kabaretów grał skecz i aktorzy zaczeli sie z siebie śmiać, bo już nie wytrzymali. Sytuacja sie później powtórzyła podczas gali tejże ligi i przy tym samym skeczu Smile Ciekawe co ich tak rozśmieszyło Razz


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez chalva dnia Czw 13:10, 26 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ryszardmłodszy
Administrator



Dołączył: 24 Cze 2005
Posty: 431
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Czw 20:05, 26 Cze 2008    Temat postu:

o to samo zapytaliśmy Kamola w Wałbrzychu (jak ktoś pamięta to lepiej niech przytoczy, bo mi mgłą wspomnienia już zachodzą)
pytanie brzmiało mniej-więcej: "Jak wytrzymujesz, bez (u)śmiechu, grając w skeczu, twarzą w twarz, z Aśką?"
Pytanie jak najbardziej słuszne, bo oj.. trudna to sztuka (chyba).
A odpowiedź brzmiała (mniej-więcej) następująco: "Staram się skupić na stronie technicznej skeczu, tzn. na przykład wyłapać co Aśka robi źle".

I takie są słowa Kamola (mniej-więcej ;P )

A ja robię mniej więcej tak.. próbuję sobie uświadomić to, jak wyglądam na scenie, tzn. uświadomić sobie swoją własną grę: ruchy, intonację głosu, itp. Normalnie, jeśli skecz jest wyćwiczony przychodzi to "naturalnie", ale jednak w wypadku zagrożenia "spaleniem się", czy "zgotowaniem", staram się, żeby wszystko co robię było świadome. Ale przyznam, że ostatnimi czasy przestaję panować nad niektórymi mięśniami twarzy i to tu, to tam zaczyna mi coś drgać...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mobika
Wkracza na scenę...



Dołączył: 10 Cze 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Kraków

PostWysłany: Nie 10:42, 29 Cze 2008    Temat postu:

a jakieś "ćwiczenia w domu"?
np... oglądając coś śmiesznego starając sie nie uśmiechnąć?
albo "trening mięśni mimicznych"?
Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szydera
Amator/rka



Dołączył: 08 Maj 2007
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Wałbrzych

PostWysłany: Pon 7:44, 30 Cze 2008    Temat postu:

To, że w pewnym momenie sie czlowiek ugotuje, nie oznacza ze to nie jest profesjonalne, ze to źle wpywa na reakcje widza, nawet powiem wiecej, wzbudzi sympatie.

Czlwowiek zainteresowany spektaklem , zauwazy kazde drganie twarzy, i bedzie sie z tego cieszył, ze aktorzy nie mają wszystkich wyuczonym sytuacji, ale czasami cos sie spieprzy, a jak cos sie pieprzy to oznaka ze jestemy bardziej naturalni.



Oczywiscie nei mozna wchodzic w skrajnosci, ze co skecz, czlowiek specjalnie, sztucznie, probuje sie rozesmiac, to nie jest fajne, i od razu zauwazalne.


najlpeij grac skecze improwizowane w czasie wystepu, powiadomic o tym publicznosc i wtedy mozna poniesc sie emocjom Smile


Co do Kamola, to co ja pamietam było podobne z wyobrazeniem Rysia Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zinekm
Wkracza na scenę...



Dołączył: 14 Wrz 2008
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Wto 17:31, 16 Wrz 2008    Temat postu:

Witam Wszystkich!
Dobrą i szybką metodą jest także bardzo mocne otwarcierozciągnięcie ust, aż do pieczenia. Oczywiście należy zrobić tak by nie było widoczne dla widzów


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bietek
Administrator



Dołączył: 09 Mar 2008
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Białystok

PostWysłany: Wto 23:01, 16 Wrz 2008    Temat postu:

Hehehe... Smile Osoba, rozciągająca w ten sposób usta, może wyglądać jak glonojad ;P A widownia... no cóż... w najlepszym przypadku może uznać to za zamierzony efekt:D

Nigdy nie próbowałem w ten sposób rozciągać ust śmiejąc się... nie wiem nawet czy mam kontrole nad czymś tak spontanicznym jak śmiech Wink Zaczynam testy Razz

Moim sposobem na niepożądane uśmiechy (które notorycznie pojawiały się w jednym skeczu) było wykorzystywanie rekwizytu, np. grzebanie w worku trzymając go tuż pod nosem. Oczywiście nie namawiam nikogo, aby robił to właśnie w ten sposób, bo nie jest to według mnie zbyt profesjonalne.
Zatem... najlepiej się nie śmiać, i już! Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum MŁOdych KAbaretów Strona Główna -> Porady Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
deox v1.2 // Theme created by Sopel & Download

Regulamin